Prawidłowa pielęgnacja włosów to klucz to ich zdrowego i lśniącego wyglądu. Jednak wiele z nas popełnia błędy w pielęgnacji włosów – jak ich uniknąć? Przeczytaj w artykule
Moje włosy po lecie są bardzo przesuszone, dlatego chciałam o nie zadbać i polepszyć ich kondycję. Czytając o tym jak powinna wyglądać właściwa pielęgnacja włosów zauważyłam, że dotąd nie najlepiej je traktowałam. Przyznaję, nigdy nie byłam „włosomaniaczką”, niemniej jednak zaskoczyło mnie to, że sama popełniam dość liczne błędy w pielęgnacji włosów. Dlatego poniżej publikuję poniżej listę pięciu najgorszych „włosowych przestępstw” – ku przestrodze.
Częste mycie to duży błąd w pielęgnacji włosów
Tak, sama byłam zaskoczona… Okazuje się, że codzienne mycie włosów jest bardzo niekorzystne dla skóry głowy. Zarówno szampon, jak i odżywka obciążają nasze włosy oraz likwidują barierę ochronną, przez co skóra głowy staje się jeszcze bardziej wrażliwa, podrażniona, a nawet skłonna do łupieżu. Kolejne błędy w pielęgnacji włosów w tym obszarze polegają m.in. mycie włosów w za wysokiej temperaturze (włosy stają się bardziej osłabione, tracą blask) oraz zbyt mocne tarcie włosów ręcznikiem.
Źle dobrane kosmetyki nie pomagają naszym włosom
Mam tu na myśli przede wszystkim szampon i odżywkę/maskę do włosów. Pielęgnacja włosów polega na określeniu ich gatunku i stopnia porowatości (włosy mogą być wysoko-, nisko- lub średnioporowate). Wybierając kosmetyki do mycia włosów najlepiej kierować się właśnie ich przeznaczeniem, a nie obiecującymi cudowny efekt hasłami reklamowymi. Chociaż sama nie raz dałam się złapać na magiczny szampon 10w1.
Brak ochrony przed wysoką temperaturą niszczy nasze włosy
Codzienne suszenie i prostowanie włosów oraz nieużywanie preparatów ochronnych mogę uznać za największe błędy w pielęgnacji włosów, które regularnie popełniałam. Staram się coraz rzadziej suszyć i prostować moje włosy, a jeśli już to robię to nakładam na nie olejek chroniący przez działaniem wysokiej temperatury, który dodatkowo je nabłyszcza i sprawia, że mniej się puszą. Pielęgnacja włosów to przede wszystkim ich ochrona.
Niepodcinanie końcówek – kolejny błąd pielęgnacji włosów
A przynajmniej robienie tego rzadziej niż raz na trzy miesiące. Podcięcie końcówek, zwłaszcza wtedy, gdy są już bardzo przesuszone i rozdwajające się, bardzo dobrze wpływa na kondycję włosów. W moim przypadku od razu widać różnicę – po podcięciu mam wrażenie, że moje włosy są bardziej gęste oraz lepiej odżywione, nie mówiąc już o efekcie wizualnym. Chociaż każde 2-3 centymetrowe podcięcie włosów jest dla mnie małą tragedią.
Zbyt ciasny koczek – to również szkodzi naszym włosom
Uwielbiam różnego rodzaju koczki (na tzw. „cebulę”), ponieważ wtedy nie muszę się martwić, czy moje włosy dobrze się układają, a sama fryzura jest bardzo wygodna, niewymagająca i przede wszystkim, do zrobienia w minutę. Niestety, zbyt mocne upinanie koczka lub kucyka mocnymi gumkami, zwłaszcza na czubku głowy to dość poważne błędy w pielęgnacji włosów. Włosy upięte w ten sposób są narażone na uszkodzenia mechaniczne oraz podrażniają skórę głowy, ze względu na mocne napięcie włosów u ich nasady.
Wszystkie powyższe błędy w pielęgnacji włosów zdarzało mi się popełniać z różną częstotliwością i co najgorsze bez świadomości, że robię coś źle. Na koniec pragnę dodać, że najważniejsze to obserwować swoje włosy, żeby sprawdzić, jakie kosmetyki oraz jakie zabiegi pielęgnacyjne im służą, a jakie pogarszają ich kondycję. Mam nadzieję, że post okazał się przydatny dla takich laików ja a właściwa pielęgnacja włosów nie będzie już dla was wyzwaniem.