Spotkanie z teściami często przyprawia o niemały zawrót głowy. Jak przypodobać się teściowej i zrobić dobre wrażenie? Czy to w ogóle możliwe? Odpowiedź w artykule.
Jak dziś pamiętam spotkanie z teściami, a właściwie przyszłymi teściami – i to nie byle jakie spotkanie, to pierwsze. Spotkanie, kiedy nie wiesz czego się spodziewać, i z której strony uderzy wróg. Nie będzie tak źle – mówili znajomi – teściowa też człowiek. Pomimo tych zapewnień stres nie opadał, chociaż nie należę do osób typu: „drama queen”. Jak przetrwać spotkanie z przyszłymi teściami i nie zwariować?
Słowo „teściowa” wzbudzało we mnie przerażenie jeszcze zanim temat zaczął dotyczyć bezpośrednio mnie. Powiecie, że miałam uprzedzenia, albo wzięłam na serio te wszystkie żarty na temat teściowej? OK, może macie trochę racji, ale moje obawy nie były nieuzasadnione. Już same przygotowania przed wizytą są dość stresujące: Co kupić na prezent? W co się ubrać? Pić alkohol – jeśli tak to ile, żeby nie wyjść na alkoholiczkę? Niby nic, a jednak każdy chce pokazać się z jak najlepszej strony więc pod kopułą aż paruje od skupiania się nad takimi bzdetami.
Jak więc najlepiej przygotować się do spotkania z teściami?
Po pierwsze nie panikuj! Wyluzuj. Stres niczemu nie pomoże. Ubiór? Ulubioną obcisłą sukienkę zostaw w szafie. Załóż raczej neutralny strój mówiący: „jestem porządną, dobrze wychowaną osobą” (przynajmniej postaraj się zrobić takie wrażenie). Nie przesadzaj też z makijażem. Upominek także powinien być neutralny. Ja osobiście wybrałam kwiaty i wino, bo ten zestaw zawsze się sprawdza.
Na jednej z pierwszych wizyt w domu przyszłych-niedoszłych teściów, podczas modlitwy przy stole, na słowa „Panie zbaw nas od złego” mimowolnie mój wzrok skierował się na teściową. Okazało się, że są to dość konserwatywni, religijni ludzie z tradycyjnym podejściem do spraw wszelakich.
O czym rozmawiać? Jakie tematy wybrać, żeby nie wdepnąć na minę? Na początku wybadaj grunt. Jeżeli twoi przyszli teściowie okażą się otwartymi osobami, nie warto trzymać się sztywnych ram i zgrywać „dziewczynki z dobrego domu”. Bądź sobą. Jeżeli natomiast tak jak w moim przypadku trafisz na państwa „bułkę przez bibułkę” warto jest zachować standardowy pakiet tematów: pogoda, kuchnia, bieżące wydarzenia (niekoniecznie polityka), kino, może okaże się, że macie jakieś wspólne zainteresowania?
Wchodzę na spotkanie z teściami, ubrana w kieckę mówiącą: „jestem porządna dziewczyną oraz najlepszą partią dla twojego syna jaką on i ty mogliście sobie wymarzyć”, po czym ze strony teściowej pada pierwsza petarda, że Ania (jego była) miała podobną, i że ten krój nie jest dla mnie, bo na niej leżała zdecydowanie lepiej. Ale, że jak już wspomniałam jestem porządna dziewczyną ugryzłam się w język. Jak jednak powinno się zachować w takich sytuacjach? Udawać, że nic się nie stało? Odgryźć się? Milczeć? No cóż, ja wybrałam opcję nr. 2 i szczerze? – Nie polecam. Późniejsza atmosfera do końca wieczoru była dość napięta. Dziś raczej zachowałabym zimną krew i olała zaczepkę. Pokazała klasę. No cóż, człowiek uczy się całe życie, a co najgorsze na własnych błędach.
Teściowa nie szczędziła natomiast pochwał na temat swojego jedynaka, którego tak wspaniale przecież wychowała! (szkoda tylko, że nie wyjaśniła mu instrukcji posługiwania się gąbką do mycia naczyń!) Za to nie omieszkała wspomnieć jak to jej kochany synek ostatnio zmizerniał, pewnie nie ma mu kto dobrze ugotować. No tak, w końcu teściowa to matka idealnego syna, któremu nie poszło z wyborem żony.
Jak pokazać teściowej, że jednak nie jesteś najgorszą kandydatką na przyszłą synową?
Zabłyśnij kilkoma przepisami na pyszne dania, udowodnij, że jesteś troskliwą osobą, której równie mocno jak jej zależy na szczęściu siedzącego obok was mężczyzny. Taka postawa może skłoni teściową do opuszczenia gardy a może zaowocuje nawiązaniu zdrowych relacji już na początku. Chcesz czy nie teściowie są to osoby, które będą obecne w waszym życiu i nie warto toczyć z nimi wojen. Jeśli jednak teściowa nie odpuszcza, nie pozostań ofiara, która grzecznie potakuje, w grzeczny aczkolwiek stanowczy sposób zwróć uwagę na zachowania, które ci nie pasują. Oczywiście może się okazać, że Twoje spotkanie z teściami będzie istną sielanką, a Ci od razu Cię polubią – wtedy pozostaje tylko przybić piątkę 🙂
Może moja zamężna już koleżanka miała rację, że miłość do teściowej rośnie wprost proporcjonalnie od odległości w jakiej się ona znajduje? Zawsze jednak warto próbować, aby relacje na linii teściowa – synowa były chociażby poprawne. Obie bowiem macie na celu szczęście tej samej osoby 🙂